Wyczyściłem i odpaliłem PS2. Wyciągnąłem kartę pamięci, zapuściłem Gran Turismo 4 i po raz kolejny zobaczyłem, że grafika w ogóle mi nie przeszkadza i że nie mam najmniejszego problemu z tym, że gra niebawem będzie pełnoletnia. Nic się zatem nie zmieniło od ostatniego razu, choć od tego czasu minęło już, jak właśnie policzyłem, 5 lat
A najlepsze jest to, że GT4 nigdy nie przeszedłem do końca, ba - nawet do połowy! - zatem wciąż mam przed sobą multum wyścigów, które będę przechodził pierwszy raz
Przed Świętami za wiele nie posiedzę, ale zaraz po niniejszym właśnie zaplanowałem sobie kilka wieczorów
I gdyby mi ktoś powiedział, że właśnie wysyła mi PS 4 z najnowszą odsłoną serii, to nie wiem, czy cieszyłbym się na to dużo bardziej