czytam goscia i nie wiem.
Wywody inteligentna,ale....
Drażni mmnie ten zarozumiały ton,a Was?
Ma to byc przyczynek do dyskusji nie o samej osobie Salvatoraa,ale o o rodzaju dyskusji jako takiej.
Np.Salv mówi rzeczowo o jakiejs sprawie - i fajnie.Rozwija sie topic i..łycha.
Remix chcia cos powiedzieć,ale nie zdzierżył-na priwa -co?
Fakt - mógł być fajny topic.
Czy to My jestesmy dyżurni na nie,czy jest to chałwa?
Pali wali agitę komleksową i nic,a Salwatota atakujemy,bo nerwy.. ?
Salwator ma swoje racje,takie, jakie ma.Ma tu Forum,gdzie moze je wygłaszać,ale nikt nie dyskutuje zjego racjami,tylko s formą,przyznaję-napstliwa i odstręczajączą,Jednak są to jakieś argumenty,nie te - zbijajmy je, a ne zaraz ba i histeria.
On coś chce - kosztem swojego czsu,swoich bliskich i ma odwagę o tym publicznie mówić.
Moje prywatne graatulacje-dla Pali.
Nie po drodze mi z lewymi,ale...ktry pierwszy rzuci kamieniem?
Okreslil sie człowiek,i chura na niego jest jakimś fopasem,kto powie o jaką Polskę m chodzi i będzie tego bronił?