No i stało się... po odrobinę ponad 10-ciu latach znów stałem się posiadaczem Japońskiego "marzenia". Niestety konsola została pozbawiona talerzyka napędu, przez co nie ma jak zamontować płyty.
Sprzęt trafił do mnie w stanie Chirurgicznym...to znaczy nie mam na myśli iż był to ideał, a raczej rozbabrany na stole operacyjnym pacjent, czy też nowa szafka z Ikea
Oczywiście myślę napęd przywrócić do życia, ale też interesują mnie te wszystkie opcje pominięcia korzystania z napędu GD-rom za pomocą jakiegoś zmyślnego ODE. Te napędy pracują już blisko 20 lat!
Z tego co już zdążyłem wygooglować to jest kilka rozwiązań, i niby profesjonalne kosztuje 130EUR, co nie jest małą kwotą (żona by zgrzytała za bardzo he he
).
Pytanie czy ktoś z Was korzystał jednak z tych czytników kart pamięci podpinanych pod port "SERIAL" z tyłu, jak na przykład to poniżej czy jest więcej opcji?
PS.
Jakie kable wideo polecacie... dobrze działa to DVI, czy lepiej coś innego?