Podgląd pojedynczego posta
Stary 01.05.2020, 12:49   #9
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,204
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez KaiQ Podgląd Wiadomości
Nie twierdzę że mówisz źle, ale popatrz. Trzymasz pieniądze w banku.. przychodzi krach i mozesz pieniędzy nie odzyskać a juz na pewno możesz mieć zablokowany dostęp. Nie wierzysz to zapytaj Greków. W banku pieniądze zarabiaja na lokacie czyli też w pewnym stopniu nie są dostępne. Owszem zakupy i płatności internetowe są megawygodne ale nie trzeba do tego trzymac wszystkiego w banku choć uznaje to i tak za bardziej bezpieczne niż chmurę.
Trzymanie pieniędzy w skarpecie również nie chroni przed ich utratą. W razie potrzeby po co rząd ma zabierać coś komuś z konta (co jest widziane bardzo źle), skoro może dodrukować pusty pieniądz, zmniejszając tym samym wartość nabywczą Twoich pieniędzy z lokaty, Twoich pieniędzy ze skarpety, wartość długu jaki ma u obywateli w postaci obligacji (co do zasady poza indeksowanymi inflacją) - za wiele się nie uchowa?

Generalnie po dupie obrywa najbardziej klasa średnia. Dane pokazują wyraźnie, że bogaci generalnie posiadają niewiele gotówki. Po co, skoro zamiast na każdy milion zarabiający niewielkie pieniądze na lokacie lepiej zrobić trzymilionową inwestycję, dobierając dwa miliony w kredycie - inwestycja po pierwsze ma wyższą stopę zwrotu, a poza tym zarabiają wtedy na Ciebie nie milion tylko trzy miliony (minus odsetki od pożyczonych dwóch)? Z kolei pijaczek spod sklepu nie traci na inflacji, bo nic nie ma i nie ma czego stracić.

Oczywiście, można np. inwestować pieniądze. Problem w tym, że na tym jednak trzeba się odrobinkę znać. I znów statystyka mówi jasno - osoby nie mające wiedzy i doświadczenia bardziej tracą na ryzykownych inwestycjach niż gdyby trzymali gotówkę na lokacie. Te nieryzykowne z kolei przynoszą niewiele więcej niż lokaty.

Złoto fizyczne co do zasady jest pewną inwestycją, tylko że po pierwsze ludzie rzadko kiedy wpadają na pomysł zakupu w czasach prosperity, bo wtedy są zbyt zaabsorbowani konsumpcją. A kupowanie złota, szczególnie fizycznego, w czasie kryzysu, to niemal głupota.

My żyjemy w micie, że możemy w znacznym stopniu zabezpieczyć się na przyszłość. Bzdura, struktura większości dóbr (a w dodatku przede wszystkim dóbr podstawowych, jak jedzenie) wygląda tak, że musimy je na bieżąco produkować i konsumować. Lokalnie na własne potrzeby możemy agregować wartości jak pieniądz czy platyna, ale jeśli z jakiejkolwiek przyczyny zacznie brakować mąki na chleb czy warzyw, nikt nie będzie nam ich zobligowany sprzedać po cenach jakie miały w chwili, kiedyśmy banknoty czy sztabki chowali pod poduszkę.

Pieniądz i inne dobra mają wartość nabywczą skorelowaną zawsze z obecnymi możliwościami podażowymi gospodarki, nie mają wartości ponadczasowej, czego uparcie wielu nie chce pojąć.

Cytat:
Napisany przez Mich@ł Podgląd Wiadomości
Za 5 lat, przy 5g, mało kto będzie myślał o stacjonarnym przechowywaniu danych. Chyba, że na potrzeby backupów, a te robi i tak tylko promil społeczeństwa.

Wszystko będzie zależało od najbardziej popularnych narzędzi. Jeśli telefon domyślnie będzie przesyłał zdjęcia do chmury, a ich przeniesienie stamtąd do pamięci lokalnej komputera będzie bardziej problematyczne niż odpalenie tych zdjęć na tymże komputerze bezpośrednio z chmury, to oczywiście fotografie tamże pozostaną. I zapewne tak właśnie będzie, bo już dziś w bardzo dużej mierze taki mamy model przechowywania danych
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post