Po LO poszedłem do policealnej, więc mam jakąś podstawę. Zresztą poszedłem tam głównie dla wiedzy i umiejętności nie "papierka". Na studia nie widziałem sensu żeby iść, bo w zawodzie jaki chce wykonywać bardziej liczą się umiejętności i portfolio niż co się skończyło
Poza tym trudno byłoby mi wybrać kierunek, a dla mnie bez sensu jest iść na studia tylko dla faktu żeby mieć wyższe.
Co do tych 100k to musiałbym się bardzo kontrolować żeby tego nie zaprzepaścić. Dostać 100k za nic to jak totolotek, jedna szansa na całe życie
Cytat:
. Żeby pracować w zawodzie, który się lubi (lubi się zazwyczaj atrakcyjne zawody)
|
Zależy jak definiujesz atrakcyjne. Gdybym miał do wyboru pracę w jednej z najlepszych firm finansowych/informatycznych za pięciocyfrową pensję oraz prowadzenie małego sklepu muzycznego/foto/komputerowego w jakimś fajnym mieście i zarabianie czterocyfrowej pensji to bez wahania wybrałbym tą drugą opcję, bo o wieele bardziej mi pasuje niż praca w korpo.
Szkoda tylko że jest coraz mniej takich małych sklepów, wszędzie tylko te cholerne sieciówki
I tak jednak wolę sklep niż wielką firmę