coz, jak ktos sie dzieli wszystkim to potem ma hejterow
w sumie to co opisujesz bardziej pod hejt podchodzi
stalking zaczyna sie dopiero przy dlugotrwalym przesladowaniu budzacym uzasadniona obawe (np. opisane zniszczenie auta juz tak)
za glowe mozna sie zlapac jak widzi sie tepe dzidy wstawiajace do netu wszystko, kazdy krok swojego zycia oczywiscie z glupkowatym usmiechem/dziubkiem
|