Cudowne scalenie czy żart?
Witam.
Mialem dzisiaj dziwna sytuacje(dla mnie napewno), a mianowicie: Pozyczylem od znajomego przenosny dysk tracera na ktorym byly 3 partycje 200gb(60-70%zajete) 20gb(50%zajete) i 60gb czysta. Potrzebowalem go do zrobienka kopii zapasowej z laptopa z windowsem 10. Kolega mocno mnie przestrzegal o ważnosci danych na nim. Dobra podlaczam wszystko spoko wybieram kopie zapasowa swojego C(zajete na nim 50gb ze 110gb). W miedzy czasie komunikat ze potrzeba conajmniej 8gn wolnego oczywiscie wybieram ta pusta partycje daje start i tu zalamka. Na moich oczach wszystkie 3 partycje znikaja by stworzyc jedna 30gb why??(sick). By na niej zaczac robic kopie. Nie wiedzialem czy odlaczac czy co. Zrobila sie do 2,5gb i wyskaczyl blad niestety nie pamietam jaki. Reszte pokazuje jako nieprzydzione miejsce. To w ogole mozliwe? Znajomy jest informatykiem i elektrotechnikiem wiec umialby cos takiego spreparowac. Co robic?
|