Podgląd pojedynczego posta
Stary 10.10.2020, 16:35   #18564
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,275
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Oczywiście, że lockdown nie jest żadnym długofalowym rozwiązaniem w obecnych realiach. Miał sens na samym początku, kiedy była szansa na zduszenie wirusa w zarodku, kiedy się to nie udało to miał sens chwilę potem, kiedy chciano zyskać na czasie. Następnie przystąpiono do stworzenia procedur i zaleceń, które same w sobie były prawdopodobnie całkowicie wystarczające do trzymania pandemii w ryzach.

Winę za obecną sytuację ponoszą niemal w całości ci idioci, którzy mając niewielką wiedzę i jeszcze mniejsze zdolności do oceny faktów uparcie zaprzeczają kulistości Ziemi, zamiast tego wierząc w wielki spisek pt. "wymyśliliśmy koronawirusa". No i oczywiście wolność cenią ponad wszystko, mając w dupie, że inni mogą w swojej wolności nie życzyć sobie ich nieosłoniętych twarzy w odległości 50 cm od swoich.

Zawsze lubiłem statystykę i trochę dziwiłem się i nie dowierzałem, kiedy poszczególni eksperci i politycy mówili przy wzroście wykrytych zakażeń do 1,5k/dzień o prognozach wykrywalności w najbliższych tygodniach na poziomie 2-k, a przy 2k o 2-2,5k. Kiedy widzi się trend wzrostowy, planuje się wzrosty a nie zakłada nie zapowiadane przez nic wypłaszczenie.

Obecnie mówi się, że widzimy efekt powrotu do szkół, ale moim zdaniem to niewłaściwa przyczyna i raczej kłania się druga część wakacji. Niedawno rozmawiałem ze znajomym właścicielem ośrodka wypoczynkowego, który mówił że okres niepewności, nieco niższego obłożenia i wyraźnego zachowywania ostrożności trwał do mniej więcej końca lipca, po czym widać było rozluźnienie - telefony z pytaniami o domki się urywały, obłożenie cały miesiąc wynosiło 100%, a wczasowicze jak się zachowywali to przecież wiemy. Patrząc na obecny rozkład powiatów czerwonych (przy pominięciu tych "kopalnianych") mi to wygląda na efekt wakacji, a jeszcze nie szkół - ten dopiero nas czeka. Jeśli ilość osób zakażonych zaczyna się od jednej i podwaja co powiedzmy 3-4 dni, to po jakichś trzech tygodniach mamy 30-50 zakażonych, z których może 10 osób ma objawy, z których może 5 nie pomyśli że to grypa i to zgłosi. Kolejne 2 tygodnie trzeba na to, żeby z 5 objawowych osób zrobiło się kilkadziesiąt - stąd uważam, że ciekawie to dopiero będzie.

Bardziej niż liczba nowych wykrytych zakażeń interesuje mnie codziennie informacja o liczbie zajętych łóżek i respiratorów. One oczywiście korelują z liczbą zakażeń, tyle że również przy opóźnieniu - mniej więcej pięciodniowym - co jest konsekwencją rozwoju choroby u tej części osób, które przechodzą ją ciężej. Zatem nawet jeśli właśnie jesteśmy w peaku nowych zachorowań (a niemal na pewno nie jesteśmy nawet blisko wypłaszczenia) to peak zapotrzebowania na łóżka i respiratory jest co najmniej 5 dni przed nami. Mamy ponoć 850 respiratorów, z czego obecnie zajętych jest 346...
__________________

Jarson jest online   Odpowiedz cytując ten post