Nie bedziemy sie spierac ale ja widze to inaczej i do plaskozimcow nie naleze
Licza zachorowan na grype rosnie bo pogoda juz nie taka jak latem, po drugie rosnie bo sie wiecej testow robi( i to jest oczywiste ze jak robisz 3x tyle testow to spodziewasz sie 3x tyle zarazonych). Po trzecie na grype tzw. sezonowa i powiklania po niej ludzie tez umieraja(spojrz na te statystyki to ci wlosy deba stana) i dlaczego od wiekow nie nosimy maseczek - przeciez zwykla grypa rownie dobrze moze zabic twoich rodzicow/dziadkow/znajomych/przechodniow jak covid19 a ludzie chodza z nia do pracy, na spacery, do kina.
Juz nie wspomne ile ludzi umiera na inne choroby i nikt nie zabrania palenia papierosow, cukru, zarcia z kfc itp. itd.