Zawsze. Tyle że w inny sposób, pośrednio. Np. deputat węglowy, z którego mogłeś zrezygnować oficjalnie wg przelicznika poniżej ceny rynkowej, albo odsprzedać komuś. To zawsze było z twoich pieniędzy, tyle że nie dostawałeś ich w żywej gotówce przy wypłacie. Jak się dobrze przyjrzysz, to każdy jest inną formą twoich zarobków. A że zawsze ktoś na tym zarabia (nie ty) mówić nie muszę...
To smacznego