Podgląd pojedynczego posta
Stary 30.01.2021, 13:40   #14713
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,271
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Rozumiem, że latanie dronem to nic innego tylko wysyłanie w powietrze kilkusetgramowych przedmiotów, które mogą komuś spaść na głowę/auto/przenoszonego właśnie w rękach Kossaka (ulice roją się od ludzi przenoszących w rękach Kossaka). Natomiast idąc tą drogą i twierdząc, że człowiek nie potrafi przewidzieć niczego, co nie zostało mu powiedziane na oficjalnym kursie, to powinniśmy niezwłocznie zabronić wszystkim wychodzić na ulice. Przecież jeśli 30-latek bez uprawnień do latania dronem nie jest w stanie przewidzieć, że nie powinien wznosić się bezpośrednio nad skupiskiem ludzi, nie powinien latać przy niskim stanie baterii czy bardzo silnym wietrze, to również nie mając prawa jazdy należy przewidywać, że nie wie, że nie wolno mu wchodzić na przejście dla pieszych kiedy obok na takim śmisznym słupku świeci się taki śmiszny czerwony ludzik... A nie ulega wątpliwości, że wpakowanie kilkudziesięciokilogramowego zbitka mięśni, kości, tłuszczu i innych takich tuż przed pędzący samochód jest bardziej niebezpieczne nie tylko dla wparowującego, ale i dla mienia (auta) i prowadzącego mienie niż upadek na głowę drona ważącego kilkaset gramów. Chodzi być może o konieczność znania przepisów, żeby nie latać gdzie nie można, nie stwarzać zagrożenia itd? Ten sam argument - po drogach chodzić można, a przepisów drogowych obowiązujących pieszych jest jeszcze więcej, wręcz znacznie więcej.

Nie zmienia to faktu, że przy dzisiejszym stanie prawnym skoroś sobie zrobił oficjalne pozwolenie to dobrze, po prostu nie mogę się powstrzymać od komentarza, że ten stan jest dla mnie bezsensowny.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post