Śmiej się, jak się ruchawka na Ukrainie zacznie, to będę miał Putina za płotem... To znaczy oczywiście tak nie będzie, bo przecież cały cywilizowany świat stanie murem i... prawda?
A co do pogody, już rzeczywiście przesadzają - jeśli u mnie mógłbym patykiem narysować, dokąd potrafią nasze dwie okoliczne rzeki (Bug i Włodawka) wylać rokrocznie, to znaczy, że dopóki nie wyleje dalej - jest ok. Tam się po prostu: 1. Nie buduje. 2. Nie sadzi. 3. Nie sieje. Idealnie jest tam wypasać. No i teraz mamy ostrzeżenia hydrologiczne kiedy rzeka jest tam, gdzie ma prawo być. Cóż, jeśli ktoś kupuje ziemię w obszarze zalewowym, a następnie występuje o pozwolenie na budowę domu, to po prostu oznacza, że nie należy do ludzi szczególnie inteligentnych i niech się potem nie dziwi, że mu ten dom stoi po jajca w błocie.