Miałem atramentówkę HP i problemu z zasychaniem nie było, nawet po długim nieużywaniu. A nawet gdyby to głowice są w cartridgach (przynajmniej zawsze były), wymieniasz i jedziesz dalej. Wada małych pojemników jest taka, że kosztują tyle co dużo większe do innego (droższego) modelu
Przy twoich minimalistycznych wymaganiach kup najtańszą. Choć dla mnie akurat dupleks jest ważny, wifi też bo mniej kabli i stawiasz gdzie chcesz, niekoniecznie na biurku...nawet w szafie.
Edit. Kiedyś kolory na Black Point'cie dorównywały oryginałom, jeszcze jakieś...czy nie wielokropek (no jakoś tak albo podobnie) też były dobre. Ceny nie jak HP ale droższe od najczęstszego szajsu.