Cytat:
Napisany przez superrrmario
Zauważyłem, stąd skojarzenie.
|
wracając do tematu to żadnego porwania nie było..... facet jechał z synem do szkoły i ten malec powiedział ojcu żeby się zatrzymał bo idzie jego koleżanka z klasy i ją podwiozą. Tata zatrzymał auto i woła dziecko, a dziecko, zgodnie z nauka matki wyrzuciło plecak na ziemię i "w nogi...." Po kilku godzinach facet sam poszedł na policję i opowiedział historię...