Zlazłem z rusztowania (który to już raz
) Dziś trzasnęliśmy ze szwagrem 2/3 ściany siatką, potem zrobiło się chłodno więc poszliśmy przyklejać resztki styropianu na ostatnią (która nie wymaga rusztowania bo taras itp.) - gdyby nie to, to jednego dnia poszłaby cała ściana
Generalnie nigdy nie mieliśmy do czynienia z ociepleniami, ale jak widać da się - nie święci garnki lepią
Teraz
,
będzie w robocie...