Było ciekawie, oj było. Bingham dostał wiatru w plecy, po dotknięciu białej przez Wilsona. Szacunek dla niego, bo nikt tego faulu nie zauważył, a on odszedł od stołu.
Binguś mógł nawet wygrać mecz, ale popełnił błąd który fatalnie dla niego się zemścił.
A teraz paczamy na wiadomo co. Przy
&
&