Dokładnie, w czasach gdy dysk SSD 500GB da się kupić nawet za około 200 zł to świetny nośnik do archiwizacji. Można też nabyć sobie M.2 SATA z jakąś ładną obudową i mamy stylowy zewnętrzny dysk. Ja używam na równi z innymi nośnikami nadal jeszcze starych talerzowych dysków, bo mam ich kilka i coś muszę z nimi robić. Nie korzystam z kart mikroSD, bo są za małe i potrzebują specjalnego czytnika, aby osiągały tak duże transfery. Rzeczywiście ich ceny są bardzo dobre i może niedługo się przekonam