Pojechałem stereotypem, ale nie do końca na poważnie, przecież nie wiem jak jest waszej rodzinie

Choć to smutna prawda, że częściej to właśnie faceci w rodzinie mają pod względem zaangażowania w wychowanie dzieci wiele za uszami; obyśmy to nie byli my
A co do siedzenia w domu, to pełna zgoda, nawet bez dzieci można zwariować, od samego bycia cały czas w jednym miejscu. Sam miałem ostatnio zaledwie kilka dni kwarantanny i już się denerwowałem