A jakież to przez większość czasu my mamy wygórowane potrzeby co do wykorzystania komputera? Prawda jest taka, że obecnie gro niezwykle ważnych i niezbędnych czynności (sprawdzanie social mediów, przeglądanie wiadomości albo sklepów internetowych w poszukiwaniu potrzebnych nam przedmiotów itp.) możemy wykonać smartfonem. Oglądanie filmów, seriali czy materiałów na YT jest oczywiście dużo bardziej wygodne na dużym ekranie, ale nie oszukujmy się - nieraz również ograniczamy się do mobilnych ekranów. I tak naprawdę wcale nie tak często redagujemy dokumenty, edytujemy wideo czy tworzymy wizualizacje 3D. W związku z powyższym zazwyczaj w domu jeden komputer stacjonarny podłączony również do TV plus jeden laptop w zupełności wystarczają.
Sytuacja miała się inaczej podczas nauki zdalnej - wtedy wiele rodzin nagle zaczęło potrzebować dodatkowych stacjonarek/laptopów dla dzieci. Tak samo jest wiele osób, które potrzebują komputera na co dzień do pracy zawodowej, ale w takim wypadku każda z nich ma do tego zupełnie osobną jednostkę (a bardzo często zupełnie osobne pomieszczenie przeznaczone tylko do pracy) i wówczas nie liczy się kosztów energii elektrycznej, bo to zwyczajnie traktuje się jako koszt uzyskania przychodu. Tak samo na co dzień jestem zwolennikiem nie przesadzania z wydajnością kupowanego komputera, który ma być wydajny jedynie po to, żeby był wydajny - ale jeśli to ma przekładać się na mniej godzin w pracowni i/lub więcej wykonanej pracy w tym samym czasie, to jestem w stanie doradzić Threadrippera za 30k zł. Wszystko zależy od potrzeb