Przepraszam, bo być może moja sugestia nie jest tą którą byś chciał tutaj usłyszeć, ale czy Ty na prawdę cały czas potrzebujesz tych 4TB podpiętych w komputerze?
Skoro masz na system dysk M.2, na dane SSD SATA to po kiego na stałe masz wpięty 4TB. Jak dla mnie to tylko niepotrzebne przyśpieszanie jego ubicia. Każde uruchomienie komputera to niepotrzebne cykle START/STOP. Coś nie tak z zasilaniem, przepięciem, to pociągnie nie tylko po MOBO ale i HDD oberwie. Dużo lepiej jest kupić stację dokującą HDD na 2 sloty i podpinać po USB 3.0/3.1 Ad hoc. A jak nie chcesz zgadywać gdzie co masz, a tym bardziej jeśli dysków masz kilka to stary ale jary Where-Is-It.
Sugeruję zaktualizować jeszcze bios, a wtedy czepiać się OS. Jeśli miał byś gdzieś inny dysk na testowe postawienie systemu z Win10 to miał byś odpowiedź czy to faktycznie OS.
|