Podgląd pojedynczego posta
Stary 19.09.2022, 15:28   #6277
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,031
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Z czystej ciekawości, żadnej innej przyczyny nie ma

@Grzeniu
Ponieważ zatankowałem po całej trasie w obie strony wiem jedynie, że realne spalanie wyniosło 6,1l. W "górę" nawet nie skasowałem licznika, przypomniałem sobie dopiero przed powrotem. Natomiast ponieważ jechałem znacznie szybciej, a następnie doszło sporo krótkich przejazdów w górzystym terenie to realne spalanie spokojnie przekroczyło 7 litrów.

Ja wierzę w te wskazania skorygowane o margines błędu ok. 10%, bo wiem, że takie wyniki są po prostu możliwe. Po pierwsze trasa od startu do co najmniej Ustrzyk Dolnych wiedzie niemal cały czas w dół, a to 49 km (tu muszę się przyznać, że na pomysł bicia rekordu wpadłem na Przełęczy Wyżnej i to tam wyzerowałem licznik, do Dolnych pokazało mi spalanie 2,8). Po drugie potrafię jeździć mocno ekonomicznie jak się zawezmę. Skodą Fabia 1,2, która zwykle spalał mi 5,5 do 6,5 l/100 raz osiągnąłem już na zwyczajnej trasie 3,7 litra - mierzone tankowaniami, tam komputera pokładowego nie uświadczysz

Czasem zdarza mi się jeździć dynamicznie, ale generalnie jeżdżę sporo i zwykle dość (nie tak jak wczoraj, ale jednak dość) spokojnie, przez co oszczędzam naprawdę sporo pieniędzy. I uważam, że warto o tym mówić, bo dość niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, że ten dziwny ekodrajwng jednak ma trochę sensu
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post