Cytrynianem, to się już dawno golisz.
Za jakiś czas Zafirę przerobią na lemiesze, ale jeszcze pojeździ, a Passerati kupiłem od dziadka za 2500 i inwestuję w niego, leję paliwo i płyn do spryskiwaczy, na razie 3000 przejechałem.
Piwa będzie się można napić wieczorem, na razie Żywiec, ale Zdrój.