Doskonale pamiętam co mówi
film klasyk którego grzech nie znać.
Co do konsoli, to nie chodzi o to że kto bogatemu zabroni. Kiedyś konsole zbierałem namiętniej jako ucieczkę od... wielu rzeczy, a jednocześnie pasję.
Maniakiem grania nie jestem, ot trochę idę nurtem: "jak się powiedziało A, B i C to D nie zaszkodzi.
Nie mam porównania między PS4 a XBO, a tym bardziej wersjami tej drugiej. Jeśli się trafia okazja od kolegi, to powiedzmy chcę się zorientować jaka jest faktyczne (wg Waszej opinii) wartość pierwszej wersji XBO z dyskiem 500, jednym padem i kilkoma grami.
Czy na przykład taki zestaw za 400zł to drogo czy optymalnie. Lub mając wersję S 50zł więcej lub 100 warto dopłacić.
PS.
Oferta od kolegi, więc on robi porządki i chce się pozbyć. Wie, że moja tematyka dając mi poniekąd pierwszeństwo zakupu. Ja z kolei mogę mieć nadzieję że na konsoli nikt jajek nie smażył lub nie grzał jej by robiła za frytkownicę. Ile pożyje nie wiem, ale chętnie zapytam tutaj..