Mamy rok 2023. Z doswiadczenia napisze, ze M-DISC BD-R mnie NIE zawiodly. Pierwsze moje egzemplarze z przed ok. 10-ciu lat sa czytelne i nic zlego z nimi sie nie dzieje. Zwykle DVD (mam na mysli markowe a nie jakies TITANUM czy ESPERANZA-totalny szajs) potrafia po 10 latach wybiorczo wypasc. Niestety w BD-R rołwniez trafiaja sie plyty z kukurydzy. Kupilem kiedys Verbatim BD-R LTH Type. Juz po kilku latach zaczely sie rozwarstwiac i w pore zarchiwizowalem na BD M-DISC. Niestety BD sa drogie. Polecam za 180zl za 10szt po 25GB, przy 100 GB plytach wystepuje duze ryzyko bledu przy wypalaniu w nagrywarce i po plytce za ok.80zl. I pytanie czy wasz BLU RAY jeszcze to obsluzy ta pojemnosc. Pamietajcie, mimo dobrej jakosci plastiku jako ochrony warstwy M-disc (kamiennej
) to nie wystawiajcie na dzialanie slonca . Za kolejne 10 lat sprawdze ilosc bledow w w korekcji w napedzie i napisze jak wypadlo jesli swiat jeszcze bedzie istnial :-)
Jeśli macie małą ilosc danych i nie jakies wrazliwe to polecam darmowy Google Dysk. 15GB na jedno konto, poki co to google z obiegu szybko nie wypadnie. Zalozyc kilka kont i problem z glowy, proste jak drut kolczasty :-)