W ostatnich latach jest nam oferowane coraz więcej produktów gdzie cena jest nieadekwatna do czystej kalkulacji kosztów produkcji i "rynkowej" (w miarę niskiej) marży.
Czy to źle? No tak co do zasady to niby nie do końca, oznacza to, że stajemy się w miarę bogatym społeczeństwem, bo to bogatszych stać na kupowanie produktów premium z wyższą marżą. Niestety z obserwacji widzę, że to nie zawsze tak działa i czasem nam się wydaje, że kupujemy produkt premium bo płacimy więcej, a w rzeczywistości trudno produkt tak nazwać. Ale my zapłaciliśmy nieco więcej i czujemy się lepiej
Sam nie lubię rozrzutności i sądzę, że jestem już w takim wieku, że mi to nie przejdzie. W tym konkretnym wypadku zdecydowanie wolałbym kilka razy pójść na koncert niż wydać pieniądze na taki set, który nadaje się potem na taką "durnostojkę", żeby ładnie wyglądać na półce.