Była

, teraz

, jedno bo finał Trumpa z Allenem ma się ku końcowi...
Nie oglądałem dziś więcej niż 15 minut, nie miałem kiedy. A teraz jest chwila czasu żeby z żoną obejrzeż pierwszy odcinek The Last of Us. Ale widzę, że nie ma wielkiej niespodzianki - było 8:4 dla Allena i nagle z niczego, po 40 minutach bez spoglądania, wynik jest już wyrównany... Typowe dla Trumpa ostatnio, to samo było w Mastersie, jakby nie grał to potrafi docisnąć rywala

No nic, powodzenia obojgu, mamy mecz do dwóch wygranych partii