Nikt ci nie odpowiada, widzę.
Sam trochę z tym walczyłem bardzo dawno temu, nawet nie pamiętam czym. Pamiętam, że często zdarzało się, że napisy po konwersji rozjeżdżały się z filmem. Łatwiej było znaleźć w necie pasujące w wymaganym formacie, niż walczyć samemu. Pół biedy jak napisy rozjeżdżały się 'proporcjonalnie', wtedy dało się jakoś skorygować całość i dopasować, w innym przypadku to robota głupiego.
O ile coś mi tam świta, to wtedy bestplayer miał prosty edytor napisów, ale dość mało formatów obsługiwał (srt chyba nie).
A czasy napisów po konwersji z początku filmu i końca zgadzają się z tymi z napisów sprzed konwersji? Samego filmu nie ruszałeś?
__________________
Pozdr./Grzeniu
|