Też tak miewałem, z leniwymi kurierami - dzwoni taki i się pyta czy bym nie podjechał do miasta po paczkę którą to on mi powinien przywieźć - sorry, pewnie że bym podjechał, ale jestem po kilku głębszych i nie mogę. Nie ma zmiłuj - płacę za dostawę DO DOMU, a nie że muszę jeszcze 15 km (w jedną stronę) dygać. Paliwo za darmo nie jest.

do obiadu.