Pytam znajomych, to i Was zapytam. A odpowiedź niełatwo znaleźć, dziś fachowcy potrafią robić zgodnie z kartą produktu, ale już pomyśleć o niestandardowej sytuacji już rzadziej (zresztą i z typowymi mają problemy

)
Do tej pory moja kotłownia była prosta jak konstrukcja cepa, ale z jedną małą wadą. Schemat ogólny przedstawiałby się mniej więcej tak:
Kiedyś cały obieg był grawitacyjny. Potem pojawiła się pompka i nowszy bojler. Jeśli pompka nie pracuje, wszystko przepływa przez zawór zwrotny. Po włączeniu pompki ciepła woda jest kierowana na obieg grzejników i/lub bojler. Zawór zwrotny zapobiega cofaniu się wody, gdyby ktoś zamknął oba ręczne zawory znów zadziała grawitacja.
Zasobnik CWU jest malutki, tylko 120 litrów, więc traktowałem go jak "krótki obieg" z braku prawdziwego krótkiego obiegu i przy rozpalaniu najpierw on był grzany, a następnie otwierałem obieg na grzejniki.
Teraz wymieniam zasobnik na większy, 300-litrowy. To sprawia, że będzie się grzał znacznie dłużej i bardzo trudno będzie go traktować jako krótki obieg - zamierzam zatem dołożyć takowy. Za automatyczne przestawianie z krótkiego obiegu na obiegi grzewcze ma odpowiadać zawór termostatyczny ATV, według mojej koncepcji mniej więcej tak:
No i teraz mój problem. Według wszystkich filmów instruktażowych i informacji ogólnych Afriso, pompa wody musi być koniecznie umieszczona na powrocie, pomiędzy zaworem a kotłem:
U mnie to nie będzie miało sensu, ponieważ tak umieszczona pompka nie będzie wytwarzała podciśnienia na zaworze zwrotnym za kotłem, a wręcz będzie "pchała" wodę przez zawór zwrotny od razu na instalację grzejnikową. Jedyne rozwiązanie - musiałbym całkiem odciąć obieg grawitacyjny.
Ewentualnie w
karcie katalogowej produktu (o czy nie ma mowy nigdzie indziej) jest alternatywne podłączenie, z zastrzeżeniem, że tu zawór nie zapewnia w stu procentach prawidłowej temperatury powrotu:

No i pytania dla osób, które mają więcej doświadczenia ode mnie, a jednocześnie nie stronią od niestandardowych rozwiązań:
1. Co się stanie, jeśli zamontuję sam zawór w sugerowany przez producenta sposób, ale zostawię pompkę tam, gdzie jest obecnie?
2. Czy jeśli pkt. 1 odpada, to rozwiązanie alternatywne będzie działało bardzo źle, czy tylko trochę gorzej?
3. A jeśli w pkt. 2 gorzej, to czy jest jeszcze jakieś inne rozwiązanie, które pozwoli mi na dołożenie "bezobsługowego" (i nie opartego na zaworze trójdrogowym ze sterownikiem automatycznym i siłownikiem krokowym za łącznie 1,5k zł

) krótkiego obiegu?