Oczywiście masz rację, sorki, moja wina - źle narysowałem schemat. Plan jest taki, że krótki obieg, tak samo jak wszystkie obiegi wymuszone, mają działać zupełnie nie naruszając ciągłości obiegu grawitacyjnego:
Tego już nie zaznaczałem na schemacie, ale na obiegach wymuszonych mogą i mają być zawory odcinające, natomiast na samym obiegu grawitacyjnym nie ma być absolutnie nic poza tym jednym zaworem zwrotnym, czy jak się tam on nie nazywa, który jest tam teraz. Dzięki za zwrócenie uwagi