Jem chlebki, wiecie, takie maczane w jajku doprawionym solą, pieprzem, papryką i czosnkiem, smażone na oleju. Czuję watę, sól, trochę jajka i ostrości, i zero czosnku, a dodałem sporo mocnego.
No to będzie mleko z miodem i masłem na deser i rozgrzewkę. (czyszczenie oskrzeli pominę w opisie)