Przypuszczam, że można się tego świństwa pozbyć sprawdzając, co i jak się uruchamia, ale jeśli przeformatowanie dysku i zainstalowanie systemu to nie problem, to może tak zrób.
Ja sam nigdy (odpukać!) niczego takiego nie złapałem (a może złapałem, tylko o tym nie wiem?), ale u kolegi w pracy bez końca wywalam takie świństwo - ale oni tam z nudów chodzą na takie różne strony - choć ostatnio zarzekali się, że nie - okazało się, że to reklama na którymś z popularnych serwisów podczepiała takie cuda! Najśmieszniejsze jest to, że wywalałem ten sam programik chyba z 10 razy, i ciągle nie pamiętam, jak się nazywa!
|