Superrrmario słusznie mnie zrugał, że piszemy z rzędu, a nie pod rząd - taki błąd. A sam wszystkich poprawiam, że ubieramy się, a nie ubrania, a do ciasta dodajemy x gramów a nie gram (chyba, że dodajemy jeden) mąki
Udało mi się wcisnąć dziś trening, bardzo sympatyczny interwał 8x400, 7x300, 6x200, teoretycznie miało być coraz szybciej, wyszło mniej więcej coraz szybciej (ale zganiam to na to, że zegarek ma problemy z precyzyjnym mierzeniem zmiany tempa na tak krótkich odległościach

)
Teraz muszę jeszcze zrobić tak, żeby nie wyszło, że się migam od przedświątecznych porządków i to muszę się sprężać, bo to może być trudniejsze niż cały ten trening...
Kończę zatem właśnie szybką

i do odkurzacza