Cytat:
Napisany przez Jarson
[...] sądzę, że należy zacząć od wieku opon, następnie ich stanu, a dopiero potem rozmawiać o marce i modelu [...]
|
Jeszcze inaczej - od wieku, od stanu, a później od parametrów: przyczepność na mokrym w szczególności. Znałem kiedyś gościa co robił nalewki (tak!) do rajdówek i samochodów cywilnych (i o ile generalnie się zgadzam co do ekonomicznej bezzasadności nalewek, o tyle dla jego wyrobów zrobiłbym wyjątek) i ów gość zawsze powtarzał że na suchym i czystym to nawet skarpetki się dobrze drogi trzymają - prawdziwe walory opona pokazuje na mokrej (czy w przypadku zimówek - na ośnieżonej) nawierzchni. I trudno się z tym nie zgodzić.
Marka ma drugorzędne znaczenie tak długo jak rozmawiamy o oponach z wyższej i średniej półki - chińskie wynalazki robione ze sfermentowanego ryżu pominę milczeniem.