Mam, a jakże, ale zero
Puściłem w tle live Wielkiego Elektronika. Właśnie próbuje naprawiać płytę główną z lapka za 14k. I cóż tam jest? Płyta główna z pergaminu i wszystkie układy popodlewane klejem, którego temperatura topnienia jest znacznie wyższa niż cyny i przekracza możliwości hot aira... Moim zdaniem ta płyta łamie wprost dyrektywę o prawie do naprawy sprzętu AGD/RTV itd.
Kurde, jest miliard norm dotyczących wszystkiego, no i nikt nie jest w stanie napisać kilku wymagań co do grubości laminatu w sprzętach elektronicznych czy absolutnym i kategorycznym zakazie stosowania materiałów mogących utrudniać prace serwisowe w takich urządzeniach...