Taki jeden powiedział mi jakiś czas temu, że ile można spać? Można, jak można, tyle ile trzeba, jak kot 16 godzin na dobę. Ale jak już wstałem, to jem śniadanie, bo rano byłem jeszcze obżarty z reklamy. Jajka od kurek grzebaczek, a do tego dobry chleb z żółtym serem i szynką konserwową. Na popicie będzie woda z syropem pomarańczowym, a jak złapię wenę i pójdę do samochodu, to ruda z Pepsi.
|