Nasypało trochę. To jest u mnie typowe (niech mi ktoś powie, że lokalne warunki nie tworzą mikroklimatu): modele numeryczne zapowiadały opady od 6 do 16, jak tylko strefa opadów się zbliżyła, rozsunęła się na boki i ostatecznie pada 50 km na południe, 50 km na północ, a u mnie popadało 20 minut i tyle...