Dla odmiany u mnie co jakiś front się nie zbliża, to albo słabnie, albo rozchodzi się na boki (urok niewielkiej odległości sporych jezior)
Kustosza polecam, Edziu chyba pierwszy go znalazł i okazuje się, że naprawdę jest dobry, a jeszcze w swojej cenie - rewelacyjny

Tylko trzeba trafić, bo pojawia się niewielkimi partiami i szybko znika...