U mnie w nocy spadło do -10, ale potem nagle odbiło w okolice 6 kresek poniżej zera. Teraz -3,4, któryś raz w ostatnich dniach widzę, że najzimniej w Polsce. No i prognoza na noc ponownie w okolicach dwucyfrowego mrozu.
Rano zajechałem do kumpla chwilę mu pomóc, więc

została odhaczona. Teraz chciałem przed pracą napić się herbaty, ale odruchowo znów nasypałem kawy, no to już piję