Proszę ja Ciebie, lada moment. Od niedzieli w Chinach zaczyna się World Open. Gdzieś mi się obiło o oczy, że Ronnie znów się wycofał, a to już grubo, bo on bardzo lubi chińskie turnieje. Finał w sobotę za tydzień, z kolei znów nietypowo, bo we wtorek początek World Grand Prix w Hong Kongu. No i potem dłuższa przerwa - ok. 2 tygodnie i wchodzimy w ostatnie trzy turnieje sezonu, w tym oczywiście ten najważniejszy, na który (chociaż drugi tydzień) mam wielką ochotę wziąć urlop