Podgląd pojedynczego posta
Stary 21.03.2025, 14:15   #10
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,024
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez siwymariusz Podgląd Wiadomości
, dziś wiosenka może na jakąś rundkę rowerem ?
Zaraz jadę, ale to jakieś 600 metrów Za to wczoraj pobiegałem, prawie zwykła tlenowa dyszka, ale ósmy kilometr "sprintem". W cudzysłowie to dałem, bo w średnim tempie 3:36 Usprawiedliwiam się, że a) to był ósmy kilometr, b) trasa nie była idealnie równa, w okolicy 400-tnego metra był krótki podbieg, który dał mi w kość i musiałem trochę odpuścić potem (bo w moim wieku mógłbym umrzeć, gdybym tego nie zrobił ), c) było 0 stopni i musiałem ubrać się w ciepłe ciuchy i wreszcie d) byłem w treningowych a nie startowych butach (dużo wyższa amortyzacja, a przez to czym szybciej się biegnie tym więcej energii traci się przy lądowaniu).

Widzicie, ile to wymówek wynajdzie sobie człowiek, żeby usprawiedliwić mocno średni rezultat Oczywiście przedstawione czynniki jakoś tam wpłynęły na czas, powiedzmy złożyły się na -10s, ale kolejne 20 sekund to zasługa jednej drobnostki - wtedy ważyłem 63 kg, teraz 79

No nic, w rękę i idę na dwór, niestety mecz Higginsa z Guodongiem będzie sobie leciał na smartfonie, a ja będę tylko zerkał z dolotu przy łykach kawy, bo pogoda jest i trzeba korzystać...
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post