Masz rację Grzeniu, Superrrmario nawędzi na mojej wiśni kiełbasę, którą następnie my mu podwędzimy
Bieganie niemal 40-latka zaczyna mi powoli przypominać pobyt pacjenta na oddziale geriatrycznym. To, że rano to czy owo boli i chętnie odwiedziłoby się fizjo to norma, ale poniżej jeszcze nie wszystkie tabletki, które biorę dzień przed zawodami:
Na szczęście to same pierdoły, witamina D, C, magnez, kolagen. No ale żelazo (a te już jest na receptę i nie powinno się go traktować jak suplementu diety) też zdarza mi się brać, a to też ma związek z treningiem
Do tego

0 i

do rozpuszczenia magnezu. Jeszcze pewnie polezę zaraz do kuchni po kubas wody z elektrolitami - ale wtedy obraz pacjenta geriatrycznego się dopełni, będę wstawał w nocy kilka razy na siku