To zależy: moje doświadczenia wskazują, że im szybciej nagrana płyta (czy audio, czy dane), tym trudniej ją odczytać, i zwłaszcza starsze lub tańsze urządzenia mogą sobie z tym nie dać rady.
W zeszłym roku latem jadąc na krótkie wakacje wziąłem ze sobą pożyczonego od kolegi starego laptopa (CD Torisan 12x) i robotę - pliki nagrane na CD TDK Reflex @32x. Możesz sobie wyobrazić mój "zachwyt" gdy po przyjeździe na miejsce stwierdziłem, że napęd źle czyta płytę i mogę otworzyć tylko niektóre pliki - a w domu Nero zweryfikowało kompilację i wszystko było OK - a z pośpiechu nie próbowałem przed wyjazdem odczytać jej w laptopie. Szlag mnie mało nie trafił.
Podobne doświadczenie miałem z muzyką - nagrałem kilka płyt z za dużą prędkością (40x) i nie każdy odtwarzacz audio je łykał. Na szczęście napędy komputerowe - tak, więc po prostu przegrałem je jeszcze raz, tym razem z mniejszą prędkością, i teraz czytają się bezbłędnie.
|