Podgląd pojedynczego posta
Stary 09.05.2003, 20:41   #32
puch
Forumator
 
Data rejestracji: 21.03.2003
Lokalizacja: Ł
Posty: 954
puch zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Oczywiście, najprawdopodobniej za zmniejszeniem wymiarów idzie też inna mechanika i elektronika - a potwierdza to fakt, że po wgraniu biosu "S" do modelu "K" komuś pojawiły się kłopoty i musiał ponownie wgrywać "K". To wydaje mi się oczywiste - i bardzo możliwe, że nagrywarki te naprawdę bardzo się różnią. Niestety, "K" są na rynku od stosunkowo niedawna, a producent, mówiąc oględnie, nie rozpisuje się na ten temat.

A propos poprzedniego postu:

Niestety, wsparcie producentów dla ich produktów zdaje się być coraz bardziej wątpliwe, a to poddaje w wątpliwość ich stosunek do konsumenta, który w końcu te produkty kupuje.
O napędach Lite-On'a nie wyczytamy nic ani z pudełka, ani z instrukcji (jest to tylko krótka instrukcja montażu, taka sama dla wszystkich modeli), a z www, jeśli w ogóle są tam jakieś informacje, też niczego się nie dowiemy. Z opisów na www nie dowiemy się, jakie są różnice między napędami serii S, W i K (wszystkie są takie same), nagrywarka 52246K w ogóle nie istnieje (tylko jakoś dziwnym trafem jest w sklepach), to samo dotyczy czytników DVD - nie sposób dowiedzieć się, czym się różni model 163 od 163D, 165H i 166S - wg informacji producenta są takie same.

LG nie jest lepsze. Konia z rzędem temu, kto bez wytężania sokolego wzroku i włączenia umiejętności czytania między wierszami znajdzie w instrukcjach obsługi nowych nagrywarek 48/52 i combo 48 informację o tym, że prędkość odczytu płyt nagrywalnych (CD-R i RW) jest ograniczona do 40x. Na koreańskich stronach LG w jęz. angielskim najnowsza nagrywarka to chyba 40x (jak ostatnio sprawdzałem parę tygodni temu).

Ze stron Creativa dowiemy się, że karta dźwiękowa SB Live 5.1 Digital o symbolu SB 0220 w ogóle nie istnieje. Dopiero na ich forum można się dowiedzieć, że jest to wersja OEM, której Creative absolutnie nie wspiera - np. nie instalują się ściągane ze stron Creative sterowniki, przeznaczone dla wersji SB 0100. Ale informację o tym, że w ogóle istnieją dwie różne wersje dostaje dopiero nabity w butelkę nabywca/użytkownik, w chwili, gdy szuka pomocy/uaktualnienia oprogramowania. A producent się wypina.

Uważam, że rynek w najmniejszym stopniu nie zasługuje na miano "rynku konsumenckiego", tzn. takiego, na którym producenci starają się zaspokoić/wybiec naprzeciw potrzebom klientów, a już na pewno nikt się z klientami i ich zdaniem nie liczy.

Bierze się to stąd, że zapewne 99% produkowanego sprzętu trafia do rąk ludzi, którzy nie mają o nim bladego pojęcia. Oni kupują "nagrywarkę" - "generic" (albo gotowy komputer z nagrywarką) - wszystkie są beżowe, mają gniazdko, potencjometr, lampkę i jeden lub dwa przyciski - czyli są takie same. Oni chcą raz na miesiąc nagrać płytkę. Jak im się źle nagra, to nie będą dociekać dlaczego, tylko spróbują raz jeszcze, albo zwrócą się do serwisu. Oni i tak nie będą czytać instrukcji obsługi, myszkować po stronach www, wertować testów przed zakupem, itd.

1% tych przykładowych nagrywarek trafia do rąk entuzjastów, którzy coś o nich wiedzą, porównują zaawansowane właściwości, dociekają, co oznacza S, W i K - i dla których mają znaczenie właściwości, na które przeciętny nabywca w ogóle nie zwróci uwagi, bo nawet o nich nie wie - i nie chce wiedzieć.
Niestety, ten 1% nabywców nie stanowi grupy nacisku, nie jest grupą, z którą producent musiałby się liczyć...
puch jest offline