markus, to chyba jednak nie jest tak - te 320kbps dotyczy kompresji z materiału źródłowego, którym na pewną nie są mp3 o niższym bitrate. Stary zardzewiały "maluch" jest nadal zardzewiałym "maluchem" pomimo tego, że nałożysz nań warstwę złota - nie da się z niego zrobić mercedesa. Rekonwertując materiał mp3 z niższej wartości bitrate do wyższej nie możesz odtworzyć informacji, które zostały utracowe w trakcie pierwotnej kompresji - mp3 to format stratny. A że lepiej brzmi (w Twoim odczuciu), to może efekt wprowadzania kolejnych zniekształceń - ale na pewno nie jest to krok w kierunku pierwotnego źródła danego materiału dźwiękowego. Zgnieć kartkę papieru - nie wiem jak byś się starał- nigdy nie powrócisz do pierwotnej gładkości - jedne zgniecenia się osłabią, pojawią się inne (może mniej widoczne).
Miłego dnia
PS. O widzę, że inni koledzy już mnie uprzedzili z odpowiedzą, muszę szybciej myśleć i pisać.