O ile wiem, są zasilacze komputerowe ATX z (automatyczną) regulacją obrotów wiatraka zależnie od temperatury. Jeśli masz kasę, to może warto w coś takiego zainwestować?
Sam się zastanawiam co z tym zrobić. W pewnym momencie stwierdziłem, że w kompie gorąco jak w piecu (no, może trochę przesadziłem). Kupiłem więc dodatkowe wiatraki do obudowy, i teraz w środku jest w miarę chłodno, ale mam na biurku startujący odrzutowiec ^_^
. Z problemem przegrzewania się kompa walczyłem też u kolegi, i też zapewniliśmy chłodzenie kosztem - niestety - hałasu... w dodatku w jego starej obudowie nawet nie ma miejsca na dodatkowe wiatraki... i trzeba było trochę pokombinować.