Hmmm, wiesz, chlodzenie? Raczej nie, od tego jeszcze "piszczalka", jakby cos sie przegrzewalo to od razu byloby slychac (mowie o procku). Zbyt agresywne ustawienia mowisz? Ostatnio rozebralem kompa w drobny maczek, zlozylem dokladnie i powoli, zresetowalem biosa. Jedyne czego jeszcze chyba nie zrobilem to nie sciagnalem partycji z HDD. Moze to pomoze... Plyta Abit'a jest na chipsecie i815, wiec nie jest to jakas VIA ktorej osobiscie nie za bardzo lubie

Najbardziej dziwi mnie to ze wszystko bylo OK przez prawie 3 lata, a tu nagle takie jaja sie dzieja... spotykalem sie juz z roznymi rzeczami, ale to mnie co najmniej dziwi... POMOCY!!!