
Tez nie jestem zwolennikiem Urzynania w glebę, ale skoro twierdzisz, że nie pijesz aby żyć, to dam Ci radę:
1. Żeby nie poczuli - pożuj trochę trawy lub liści (wykrzywi cię o tak:

, ale starzy nie poczują.
2. Żeby przywrócić jasność umysu na parę minut (dosownie na parę) pomasuj górne części małżowin usznych, a potem szybko do łóżka (niektórzy nawet zaczepiają o łazienkę).
Jeżeli będziesz w stanie wykonać te czynności, to chwilowo powinny Ci pomóc.