palenie ognisk w lesie to hmmm... glupota - a laczenie tego ze spozyciem to prawie samobojstwo - zwlaszcza ze po spozyciu wszystkei dobre rady sa lamerskie i budza usmiech politowania na ogorzalej twarzy weterana kilku butelek
lesnicy mieli racje i kropka
co do imprezek... w sumie kazdy lubi co innego wiec co sie bede rozpisywal

ale lepiej zeby alkoholu bylo mniej niz wiecej