ech coraz gorzej w naszym kraju, coraz większa bieda panuje
rządzący zlikwidują ulgę na kształcenie w szkołach wyższych, na dojazdy dzieci do szkoły i na doskonalenie zawodowe, bo ciągle jest za mało pieniędzy w budżecie (źródło
http://podatki.onet.pl/750161,1,0,wiadomosci.html)
a kiedy ich będzie dość? kiedy będą coś dawać zamiast tylko zabierać?
przeraża mnie ta sytuacja
człowiek studiował zaocznie i mógł koszty czesnego odliczyć od podatku (swojego lub rodziców), gdy studiował dziennie mógł odliczyć koszty dojazdu do uczelni - już wkrótce nic z tego
no ale będziemy EUROPEJCZYKAMI, będziemy w Unii a ona to nam da, ho ho będzie dobrobyt, kraj miodem i mlekiem płynący, no będzie git malina....